niedziela, 19 maja 2013

Mięta

Po wycieczce jakaś ledwie żywa byłam ... i nic mi się nie chciało, a tu do jarmarku trzeba było się szykować. W piątek jeszcze z G. udaliśmy się do rodzinki na urodziny, a przy okazji poznaliśmy najmłodszą członkinię rodziny. Wcześniej widzieliśmy ją na zdjęciach a teraz ma półtora miesiąca waży zaledwie 3kg i wygląda jak kruszynka. I w dodatku dali mi ją na ręce! Najpierw przerażenie, ale po chwili już na spokojnie ... . Fajnie było, a czas zleciał ekspresowo ... .
W sobotę wraz z Asio udałyśmy się na Jarmark uliczny z naszymi rękodziełami, ale marnie ... ludzie potrafią tylko narzekać i krytykować. Choć mimo wszystko poznałyśmy kilka osób, z którymi znajomość się przyda :) No i dostałyśmy zaproszenie na festyn do przedszkola byśmy się tam wystawiły z kartkami! :) Super!
A dziś dobre kilka godzin z G. spędziliśmy w Parku Śląskim spacerując, zjedliśmy kiełbaski, gofry i tak kilka kółeczek zrobiliśmy, ale pogoda przepiękna! Dawno nie spędziliśmy tak miłego dnia, tylko we dwoje i tak beztrosko ... . A teraz będzie tylko ciężej z weekendami. No ale cóż ...
No nic wklejam kilka zdjęć ze spaceru ... które byłyby bardzo ładne gdyby nie ... ucięte przez fotografa mego stopy ... :(
 Sukienka - Diverse
Buty - Deichmann
Zegarek - Allegro
Bransoletki - Rosmann
Torebka - Dama

3 komentarze:

  1. No wiesz?! Kiełbaski i gofry a na fitness to sie niby nie zdążyło :P Oj ty :P:P
    Ja się świetnie bawiłam. Choć nas tam spaliło na tym asfalcie w samo południe.

    Sukienkę masz świetną. Ja chcę jakąś nową kupić na lato bo mam tylko białą. Ale wszędzie teraz przed kolana są :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisałam ci że na koniec zajechaliśmy, jak doszliśmy tam gdzie był fitness już nikogo nie było.
    Oj cudujesz zaś z tymi przed kolano ... kup i już.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ta sukienka. Poluję na coś podobnego na lato:)

    OdpowiedzUsuń