wtorek, 2 kwietnia 2013

Święta święta i jak zwykle po ...

W końcu troszkę dni wolnych od pracy, od uczelni ... w końcu wolny weekend :) I więcej czasu z G. :) Choć ten czas zleciał strasznie szybko, ale nic bym nie zmieniła :) Nawet niech ten śnieg sobie będzie :P
Tylko masa odkopywania auta z pod śniegu była :D
 Mimo wszystko dzięki słońcu które się pojawiło było bardzo fajnie, a po spacerze wróciliśmy ledwie żywi :) Ale trochę ruchu się przydało po niedzielnym objadaniu się świąteczno-urodzinowym. Ufff rodzinka zaliczona, teraz jeszcze ciacha w pracy, a potem wpadną znajomi :)
 Dziś w pracy ciężko było, mało dzieci, leniwie, aż za nudno ... ale jutro pewnie więcej będzie ... .


1 komentarz:

  1. Pogoda nam płata figle :) nie mogę doczekać się słoneczka :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń