poniedziałek, 30 grudnia 2013

Stylizacja 31 - Spacer

Po świętach miałam iść do pracy i poszłam owszem, a tu o 8:00 nie ma żadnego dziecka, 8:10 jedno dziecko, 8:20 weszło kolejne, ale jak się dowiedziało, że tylko jedno jest to się popłakało, a mama się zlitowała i zabrała do babci. No to zostałyśmy z jednym dzieckiem o 8:30 zadzwoniła babcia, czy nadal jest sam, bo jak tak to go zabierze, bo jej go szkoda by tak siedział sam. Tym sposobem miałam dzień wolny ;) W końcu czas by odpocząć, by nadrobić czas co się nie widzieliśmy z G. przez uczelnię, bądź jego pracę. W sobotę G. zaszalał w Silesi, a ja nie kupiłam nic :P No dobra gumki do włosów, bo już kot mi wszystkie pochował. I wybraliśmy się też do parku ... fajnie było, piękna pogoda ... i te rozmowy o wszystkim i o niczym ;) Nawet kilka zdjęć się zrobiło ... .
Sweter - Orsay
Płaszcz - Orsay
Spódnica - H&M
Buty - CCC
Rajstopy - Biedronka
Komin - Kiermasz
Kolczyki - Orsay
Torebka - Allegro.pl

Dziś za to bardzo zabiegany dzień, starałam się bardzo starannie go zaplanować, by niepotrzebnie nie tracić czasu. Tak więc piekarnia, Lidl, apteki (gdzie zostawiłam majątek), auchan i resztki sylwestrowych zakupów,bo dzień wcześniej z G. byliśmy w Biedronce gdzie większość już zakupiliśmy, i biblioteka. A później w domu pieczenie ciasteczek. Z wyglądu może nie zachwycają, ale kto je skosztuje to wie, że warto było ;)
Jutro skoro świt na basen, przespać się jeszcze chwilę, przygotować tortille, w między czasie jeszcze gdzieś obstrzyc G., troszkę się polenić i cóż szykować się ;)

2 komentarze: