czwartek, 24 stycznia 2013

Zima, zima, zima ...

Wiecie co takiej zimy jak w tym roku to chyba dawno nie było ... i muszę przyznać, że mimo iż lubię bardziej zimę gdy jest śnieg to jakoś w tym roku jest nawet ze śniegiem strasznie szaro-buro. Pamiętam zimę z przed trzech lat, gdy było bardzo dużo śniegu, a do tego piękne niebieskie niebo - to dopiero była piękna zima!
Przeglądając cała serię zdjęć z tego dnia przypomniał mi się mój największy kompleks, mianowicie odkąd wyrosły mi stałe jedynki miałam na nich przebarwienie, przez co niektórzy patrzyli dziwnie na mnie jakbym nie dbała o zęby, a to po prostu tak już było. Rok temu pozbyłam się tego kompleksu z lewej górnej jedynki i czuję się o wiele lepiej :) W końcu mogę się uśmiechać pokazując ząbki :) Została mi mała plamka na dolnej jedyne, ale to już nie jest tak bardzo widoczne.
Poza tym wtedy jeszcze miałam pasemka blond, gdy teraz wracam do naturalnego koloru włosów .

Jak wam mija tydzień? Bo mnie bardzo pracowicie. W tym tygodniu to jest natłok rzeczy, a to ktoś się posikał, albo co innego narobił w majtki, kilkoro dzieci ma wszy, chłopak dostał na coś uczulenia i cała twarz miał w wysypce. Do tego stres związany z występem na dzień babci i dziadka co jednak udało się bardzo fajnie :) Prezenty tez skończone na czas i bardzo się podobały.


3 komentarze:

  1. Oooo blondynka! :)
    W zeszłym roku też zima trzymała, nie pamiętasz? Koniec stycznia i począek lutego to była masakra. Mam nawet zdjęcie termometru z 4 lutego i -24 stopnie w dzień :D:D

    OdpowiedzUsuń
  2. W tym roku też taka piękna zima. W sobotę było cudnie, śnieg się iskrzył, słonko świeciło:)

    OdpowiedzUsuń