piątek, 2 sierpnia 2013

Lipcowe nowości

No i lipiec się skończył, a wraz z jego końcem rozpoczął się ... mój urlop :D Czekam z niecierpliwością na 10 sierpnia byśmy z G. mogli wyruszyć na wakacje :) I oby pogoda dopisała ! Dwa tygodnie razem na wsi ... i bez zasięgu, to jest to :)
No ale dziś post z lipcowymi nowościami w szafie, których niewiele i głównie są z początku lipca, gdyż reszta poszła na cztery kółka, ale to nic :)

1. Sandały - Ambra
Nigdy za bardzo nie byłam przekonana do ozdób na sandałach czy klapkach i na początku do tych sandałów też nie, ale nie miałam już ani jednych nadających się do użytku i te jedynie były ok, a teraz mogłabym tylko w nich chodzić :) Bardzo wygodne i kwiatki teraz bardzo mi się podobają :)
 2. Balerinki na koturnie - CCC
 Podobały mi się od dłuższego czasu, ale nie było rozmiaru, a tu jak nastała promocja nagle rozmiar się znalazł więc tym lepiej dla mnie :)
 3. Japonki - Ambra
Nie szukałam, ale mama szukała butów, ale jakoś ja sobie kupiłam, a co kwiatki mi się spodobały i mój kolor :) To są moje drugie japonki w życiu, ale najwygodniejsze :) [Pierwsze jeszcze żyją mają już chyba z 7 lat, ale kamyczki odpadają - po przejściach]
 4. Sukienka tunika - Takko Fashion
Bardzo spodobały mi się te cieniowania :) Coś dla mnie i kolory które królują w mojej szafie :)
 5. Baskinka - Orsay
Kupiona za grosze, ale później miałam dylemat do czego ją nosić, teraz już wiem, choć wiele możliwości nie mam, ale bardzo ją polubiłam :)
6. Spódnica maxi - Allegro
Był okres co za mną chodziła non stop zwłaszcza gdy widziałam w maxi Corba Style ( no cóż chyba co nieco od niej zgapiam :P Ale chyba się nie gniewa ), a gdy już zrezygnowałam, to potem sama wpadła w ręce. O ile ja pierwszy raz ją przymierzając stwierdziłam beznadzieja, to G się spodobała i ... została :) Nawet się polubiłyśmy :)
 7. Sukienka - Allegro
Prezent od G. Miałam inne zdanie co do koloru, ale w sumie dobrze, że zaufałam G. :)
 I dziś przedstawiam jedyny zakup z sierpnia już sukieneczkę dla mojego małego szkraba. Jako iż jedziemy na wakacje do mojej rodziny, a jest tam taki szkrab to nie wypada z pustymi rękoma jechać :) Sukieneczkę kupiłam w Takko Fashion, no cóż nie chciałam kupić nic różowego a tu bęc. Trudno :) Ważne, że ładna :) A misiu to rękodzieło zakupione na Lipcowym Jarmarku na Nikiszowcu :) Dobrze, że jego nie wzięłam różowego :)

3 komentarze:

  1. Nie gniewam się, lubię być inspiracją :)
    A spódnica okazała się całkiem fajna. Ciekawy ten kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niewiele? :D Chyba jednak sporo tych nowości. Ale czas wyprzedaży więc można zaszaleć. Ja też pare rzeczy kupiłam, nawet nie chcę liczyć ile wydałam bo bym się przeraziła. I ciuchy i kosmetyki - zdecydowanie sporo tego w tym miesiącu. Ale praca na dwóch etatach więc mogłam sobie pozwolić i nie szkoda mi ;)

    OdpowiedzUsuń