Wczoraj popołudniu w Przedszkolu odbyła się uroczystość zakończenia roku dla dzieci 6-letnich. Moje pierwsze zakończenie, tylko jako uczestnika, ale i tak bardzo mi się podobało i nawet łezka się zakręciła :) Po występach jako iż nie wiedziałam co ze sobą zrobić ... zostałam i czekałam, a to z kimś stałam, a to sama. Dwie młode się zmyły, a ja sierota nie wiedziałam co ze sobą począć ... ale głupio było mi wyjść i w końcu zostałam do końca :) Mianowicie jak rodzice sobie poszli my nakryłyśmy stolik i przy słonych przekąskach (ciasta nic nie zostało) i kawie (ja jedyna przy herbacie) i szampanie siedziałyśmy i rozmawiałyśmy. Fajnie troszkę się bardziej zintegrowałam z nauczycielkami i jakoś teraz tak inaczej :) Jeszcze mimo iż mieszkam bardzo blisko to udało mi się załapać na podwózkę :D
Dziś za to miałam zaliczenie kursu z angielskiego by dostać zaświadczenie i zaliczyłam na 5 :D Ha ale mieli ubaw z moich odpowiedzi :D Bo dostało mi się pytanie które bardzo chciałam, tak więc zaszalałam :D Ale to chyba też sprawka dzisiejszego dnia bo zakręcona dziś byłam jak nie wiem ... .
Z autem coraz gorzej ... już mam go dość. Nawet już brana pod uwagę jest czarna wersja.
Aa to stąd te zdjęcia ;) Aleee szampan w przedszkolu? :P
OdpowiedzUsuńA to nie były TE pytania nie? Bo ja dzis skonczyłam sesje i w koncu moge sie za to wziąc ;)
Te ale to już była godzina 19:00 więc po pracy! :)
UsuńNa na to sobie sama opracowałam 5 pytań to co było na kursie, takie banalne wręcz :P A tych co ci podesłałam nie kumam jeszcze tego czasu co tam jest na kursie nie miałam i jeszcze to dla mnie szyfr :P
kiedyś bardzo chciałam pracować w przedszkolu, ale bycie nianią mi wystarczyło, nie wiem czy chciałabym pracować z całą grupą ;)
OdpowiedzUsuń