Sukienka - Orsay (prezent G.)
Remont na szczęście idzie ku końcowi, w każdym bądź razie meble już są na swoim miejscu, pozostało tylko kilka rzeczy poukładać, przykleić listwy na suficie i pomalować futrynę od drzwi i będzie cacy :)
Dziś przedstawię małą namiastkę pokoju i zarazem mój prezent świąteczny od G. który idealnie się nadał :) Ale by nie zdradzić jeszcze za wiele zdjęcie czarno-białe.
A po udanym weekendzie, sobocie spędzonej z Amandą i K. oraz niedzieli tylko z G. nastał nowy tydzień i szczerze mam go już dość!
Pochwal się tym nowym pokoikiem. Już nie mogę się doczekać:) Obrazki zapowiadają ciekawy efekt:)
OdpowiedzUsuńPokaze ale jak juz wszystko bedzie odpicowane :-)
UsuńDobra, czemu mi umknęło jakos ze remont robisz? Mam nadzieje że zrobiłaś zdjęcia "przed" żeby porównać je z "po" :)
OdpowiedzUsuńA co do sukienki.... fajnie podkreśla biust ale... może to kwestia zdjęc ale resze też powiekszyła :P
No to iekawe do kogo ja gadalam o suficie i kolorze tapet jak nie do ciebie? :-P no a jakze by specjalnie dla ciebie zrobilam zdjecia przed :-) a zwlaszcza zolty sufit.
UsuńCo do stylizacji uprzedzalam ze zdjecia sa beznadziejne, w dodatku samowyzwalacz :-/